W czwartek wieczorem dyrektor szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą Barbara Gąsiorowska zamieściła post w mediach społecznościowych, w którym ujawnia, że źródłem zakażenia w lecznicy była pacjentka. Jednocześnie zapewnia, że „powoli sytuacja w szpitalu wraca do normalności”.
– Jutro otrzymamy wyniki badań pacjentów w kierunku koronowirusa i podejmiemy działania związane z ich ewakuacją, wypisem do domu lub innego szpitala – zapowiada Barbara Gąsiorowska.
Dyrektor wskazuje, że „na dzień dzisiejszy 15 osób z naszego personelu ma potwierdzony wynik dodatni, dwie osoby z zewnątrz. Jutro czekamy na dalsze wyniki. Źródłem zarażenia była pacjentka”.
Szefowa SPZOZ przyznaje, że ostatnie dni były bardzo ciężkie. - Tym bardziej, że nie mieliśmy pomocy z zewnątrz. Sami przy udziale starostwa zmierzyliśmy się z tą epidemią - podkreśliła.
Gąsiorowska informuje, że oddziały szpitalne są zamknięte, działa tylko NPL (nocna pomoc lekarska). Przychodnia jest zamknięta. Telefonicznie można prosić o konsultacje i recepty.
- Myślę, że za kilka dni rozpoczniemy normalnie funkcjonować. To co najgorsze jest już za nami. Ta epidemia jest dla nas czymś nowych, ale dzięki pracy wszystkich pracowników szpitala udało się opanować sytuację. Wychodzimy na prostą – napisała szefowa nowomiejskiej placówki.
Na zakończenie dyrektor podziękowała personelowi szpitala za to, że „narażając swoje zdrowie a nawet i życie przychodzi do pracy, aby leczyć i opiekować się pacjentami”. - Jestem pełna podziwu dla tych ludzi. Widzę teraz od środka jak bardzo poświęcają się dla pacjentów. Jeszcze raz Im bardzo dziękuję – dodała.
Mik
20 marca 2020, 16:46
Jak nie było pomocy z zewnątrz? Chyba dyżurował sam Marszałek Karczewski , a już wczoraj zadeklarowani są przez wojewodę kolejni 4 lekarze spoza szpitala
Nows
20 marca 2020, 18:04
Jakie są obecne statystyki?
X
20 marca 2020, 20:10
Ta pielęgniarka co wszystkich zaraziła to z Belska Duzego jest!!!! Jeszcze do sklepu chodziła !!!
obserwatr
20 marca 2020, 10:54
Jak to możliwe, iż pielęgniarka trafiła do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego w środę rano z potwierdzonymi wynikami koronawirusa (18.03.2020r.) Zakładam więc iż, próbki do badania miała pobrane w poniedziałek lub wtorek, a do tej pory (20.03.2020) nie ma wyników pacjenta, który rzekomo był źródłem zakażenia pielęgniarki.
Dudazero
20 marca 2020, 11:11
Ale Mateuszek kłamczuszek mówi w tvp że tysiące środków do szpitali się dostarcza że nikt nie jest tak przygotowany jak polska ludowa. Oj Panie Premierze myśli Pan że wszyscy w Polacy to ciemnota.
prawda
20 marca 2020, 07:49
Ostatnie dni były bardzo ciężkie, tym bardziej, że nie mieliśmy pomocy z zewnątrz. Sami przy udziale starostwa zmierzyliśmy się z tą epidemią.
BRAWO PANI DYREKTOR I CAŁY PERSONEL. PRAWDA I POŚWIĘCENIE ZAWSZE ZWYCIĘŻĄ
córka
21 marca 2020, 17:47
na pewno sytuacja jest ciężka w to wierzę i doświadczyłam moja mama była w tym szpitalu teraz- tylko niech Pani dyrektor nie kłamie ze to od pacjenta- tylko niech się przyzna że to pielęgniarka - najłatwiej powiedzieć pacjent - to niech poda więcej szczegółów o tym pacjencie ...jak nam to się zwraca uwagę i przypomina aby być odpowiedzialnym , i nie wychodzić z domu a gdzie odpowiedzialność tej pielęgniarki....mogłabym wiele napisać o tej sytuacji w tm szpitalu i to są prawdziwe wiadomości- ale brak mi sił ......
hubertus
21 marca 2020, 18:19
Z calym szacunkiem pani dyrektor nie jest pani lekarzem i nikt w tej chwili nie ma pewnych danych o pacjencie zero.Pewne jest to że p.pielęgniarka z temp. przychodzila do pracy ,a pózniej jak zgłosiła sie do lekarza POZ który podejrzewał inf.korona i dzwonił do San-epid to nie otrzymal zielonego światla do dzialania w tym kierunku.Opóznilo to znacznie pewne rozpoznanie.Chaos jaki zapanował w szpitalu po dodatnim teście tez nie sprzyjal ograniczeniu rozprzestrzeniania sie wiremii. Faktem jest że do dzisiaj do godz. 18:20 nie ma wszystkich wyników testów personelu.Pozdrawiam ,Zycze Zdrowia.
obserwator
21 marca 2020, 19:37
Ludzie opanujcie się. Wszystko o czym piszecie to bzdura. Sanepid nie działał odpowiednio, bowiem wiedząc już o epidemii, odsyłał ludzi, którzy potrzebowali pomocy do ośrodków zdrowia lub do szpitala. Czego się spodziewacie?
Mieszkaniec NM
6 maja 2020, 21:29
A ta pielęgniarką to w domu wychodowała tego wirusa???? Chyba się od kogoś zaraziła!!!