Liga okręgowa: Mazowsze Grójec – Orzeł Wierzbica 0:0

W rozegranym w piątkowy wieczór meczu Mazowsze bezbramkowo zremisowało z czwartym w tabeli Orłem Wierzbica. Kibice na stadionie przy ulicy Laskowej obejrzeli zacięte zawody. Rzutu karnego dla grójeckiej drużyny nie wykorzystał Mateusz Walczak.

Pierwsza odsłona meczu była dość wyrównana z minimalną przewagą gości z Wierzbicy. Obie jedenastki zagrożenie tworzyły głównie po stałych fragmentach gry. 

W przerwie zapadł zmrok i po raz pierwszy podczas rozgrywania meczu na głównej płycie grójeckiego stadionu włączono oświetlenie. Zaczął też padać rzęsisty deszcz, a po wznowieniu gry na boisku zrobiło się zdecydowanie ciekawiej niż przed przerwą. 

Chwilę po pierwszym gwizdku Szymon Boruń w polu karnym ładnie odegrał do Mateusza Walczaka. 18-latek oddał groźny strzał, który z najwyższym trudem zdołał sparować bramkarz rywali. 

Najlepszą okazję do otwarcia wyniku grójczanie mieli jednak w 62.minucie, kiedy faulowany w szesnastce był Boruń, a sędzia wskazał na jedenasty metr boiska. Do futbolówki podszedł Walczak, ale jego strzał obronił golkiper Orła. 

Niewykorzystany karny mógł zemścić się w końcówce, ale na wysokości zadania stanął bramkarz Mazowsza Kacper Filewski, który dwiema kapitalnymi interwencjami w jednej akcji uratował zespół od straty gola. 

Ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym, bezbramkowym remisem. Za tydzień żółto-niebieskich czeka wyjazd na mecz z Wulkanem Zakrzew (sobota, 26 kwietnia, godz. 16.00). 

Mazowsze Grójec – Orzeł Wierzbica 0:0
Skład Mazowsza: Filewski - Sioch, Gałka, Pawlak, Grygiel, Walczak (77. Dura), Konopka (64. Kozłowski), Dulemba, Derewicz, Ostrowski (46. Sosnowski), Boruń (73. Typa)