Kierowcy polskiej ciężarówki zdarzało się nie rejestrować na karcie swoich aktywności, prędkości pojazdu oraz przebytej drogi. Mężczyzna przekraczał też maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy oraz skracał dzienny czas odpoczynku. Jeździł za szybko - ciężarówka miała przestawiony ogranicznik maksymalnej prędkości. Ponadto stwierdzono, że wynagrodzenie kierowcy było uzależnione od przejechanych kilometrów. Kumulację naruszeń przepisów prawa ujawnili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.
W środę (4 kwietnia), na ekspresowej „siódemce” w pobliżu Grójca, inspektorzy ITD zatrzymali do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestaw należał do polskiej firmy. Kierowca – obywatel Polski, w momencie interwencji wykonywał nim krajowy przewóz ładunku z Mielca do Warszawy.
Analiza danych z pamięci tachografu cyfrowego oraz z karty kierowcy wykazała, że kilkukrotnie prowadził pojazd bez karty zalogowanej w tachografie w okresie 57 dni pracy objętych kontrolą. W jednym dniu kierowca pokonał ponad 200 - kilometrową trasę, nie rejestrując na karcie swoich aktywności, prędkości pojazdu oraz przebytej drogi. Mężczyzna nie stosował się do obowiązujących norm czasu pracy kierowców. Przekraczał maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy i także skracał dzienny czas odpoczynku. Najdłuższe przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy wyniosło 2 godziny i 22 min. Mężczyzna skrócił też dzienny czas odpoczynku nawet o 5 godz. i 54 min i 3 godz. i 59 min. Oprócz tego kierowca nie dokonywał wpisów dotyczących symbolu państwa rozpoczęcia i zakończenia dziennego okresu pracy oraz okresów aktywności.
W trakcie dalszych czynności kontrolnych funkcjonariusze ustalili, że wynagrodzenie kierowcy jest uzależnione od liczby przejechanych kilometrów. Stanowi to naruszenie ustawy o transporcie drogowym. Taki sposób naliczania wynagrodzenia może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym - zachęcać kierowcę zawodowego do nieprzestrzegania przepisów rozporządzenia (WE) nr 561/2006.
Kontrola zapisów prędkości samochodu ciężarowego na podstawie tachografu wykazała liczne przekroczenia maksymalnej prędkości dla tego rodzaju pojazdu. Zestaw poruszał się nawet z prędkością 100 km/h. Inspektorzy stwierdzili przestawienie ogranicznika maksymalnej prędkości w kontrolowanym pojeździe.
Za ustawienie nieprawidłowej prędkości granicznej zatrzymano dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego. Inspektorzy ukarali kierowcę 20 mandatami karnymi na łączną kwotę 5100 złotych. Sporządzili też protokół z kontroli drogowej. Na jego podstawie zostaną wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Za stwierdzone naruszenia przedsiębiorcy grozi 12 000 zł kary. Z kolei grzywny w wysokości 2000 zł może spodziewać się osoba zarządzająca transportem w firmie.
Źródło: www.gov.pl/web/witd-radom
11 godzin temu
Policja w Grójcu zabezpieczyła podróbki o wartości 200 tys. zł
21 godzin temu
Monika Maciak pełniącym obowiązki Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu
wczoraj, 18:20
Pościg w Chynowie! Funkcjonariusz wyciągnął broń i krzyknął "stój, Policja!"
wczoraj, 16:45
Kradzież w Grójcu. Policja publikuje wizerunek podejrzanego
wczoraj, 16:25
Ogłoszenia