Od piątku 24 października na terenie gminy i miasta Grójec zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach nocnych – od 23:00 do 6:00. Jeden z lokalnych przedsiębiorców złożył skargę na uchwałę w sprawie nocnej prohibicji, a grupa radnych chciała jej uchylenia.
Przypomnijmy, przepisy podjętej we wrześniu uchwały Rady Miejskiej w Grójcu obejmują wszystkie punkty sprzedaży detalicznej, w których alkohol przeznaczony jest do spożycia poza miejscem sprzedaży – w tym sklepy, markety oraz stacje paliw. Zakaz nie dotyczy lokali gastronomicznych, takich jak restauracje czy puby, które posiadają ważne zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych i działają w godzinach nocnych.
Celem wprowadzenia ograniczenia jest ograniczenie nadużywania alkoholu, poprawa bezpieczeństwa mieszkańców oraz ochrona porządku publicznego.
Nocna prohibicja w Grójcu zaskarżona
Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej grupa radnych chciała wprowadzić do porządku obrad projekt uchwały, który miał uchylić wprowadzony zakaz. Radna Monika Kozłowska poinformowała, że do Wojewody Mazowieckiego wpłynęła skarga jednego z lokalnych przedsiębiorców na podjętą we wrześniu uchwałę. - Nie jestem przeciwna uchwale wprowadzającej zakaz, ale jestem przeciwna ekspresowemu trybowi w jakim czasie została przyjęta - zaznaczyła Monika Kozłowska.
Głos zabrał też przedsiębiorca, który złożył skargę. - Uchwała nie była konsultowana społecznie, nie przeprowadzono analizy sytuacji lokalnej, żaden z radnych nie pofatygował się do Policji aby zdobyć statystyki dotyczące interwencji w godzinach nocnych, nie został też przeprowadzony dialog z przedsiębiorcami - wyliczał właściciel sklepu.
Przyznał, iż w związku z wprowadzeniem zakazu spodziewa się utraty obrotów o jedną trzecią. Będzie musiał renegocjować umowy z dostawcami i zwolnić pracownika. W związku z tym zwrócił się do radnych o uchylenie uchwały i podjęcie nowej z 3-miesięcznym z okresem przejściowym, który pozwoli na przystosowanie się do nocnego zakazu sprzedaży alkoholi.
Argumenty te nie przekonały jednak większości radnych, bowiem nie zgodzili się oni na wprowadzenie do porządku obrad projektu uchwały uchylającej zakaz. Za wprowadzeniem projektu zagłosowało siedmioro radnych a przeciw było jedenaścioro. Nie zamyka to definitywnie sprawy, bowiem uchwale będą przyglądały się służby prawne Wojewody Mazowieckiego.