O 96 osób zwiększyła się w ciągu miesiąca liczba bezrobotnych w powiecie grójeckim. Wbrew wcześniejszym obawom nie ma zapowiedzi zwolnień grupowych w największych firmach - informuje portal gazety "Echo Dnia".
"Echo Dnia" zwraca uwagę, że jeszcze na początku epidemii mówiło się, że z pracą będzie się musiało pożegnać około 200 pracowników największego przedsiębiorstwa Faureci. Na razie nie ma jednak dużych grupowych zwolnień. - Nieoficjalnie mówi się, że o pracę bardziej mogą obawiać się zatrudnieni w spółce cudzoziemcy, a także firmy zewnętrzne współpracujące z Faurecią - czytamy.
Gazeta zauważa także, że w powiecie cały czas brakuje rąk do pracy w sadownictwie, ogrodnictwie i przetwórstwie rolno – spożywczym. Ma to związek z epidemią koronawirusa i brakiem pracowników sezonowych zza wschodniej granicy.
Michał
20 maja 2020, 15:48
I bardzo dobrze bo robota to głupota. Dają wam na tani chleb z biedronki i opłaty żeby wegetować z miesiąca na miesiąc, a złodzieje z rządu kradną miliony. Lepiej być bezrobotnym i mieć w y je ba neee
kłamcy
20 maja 2020, 19:08
Ferrero zwolniło już prawie wszystkich na umowach śmieciowych i tymczasowych a w fotelach jest czarna lista osób, na ktore trzeba znaleźć coś aby się ich pozbyć.
Pracownik
6 lipca 2020, 18:07
Uczciwych i pracowitych nie zwolnią,