Piękna pogoda, roześmiane dzieci i młodzież, mnóstwo kibiców to VI Grójecka Dycha. W kolejnym grójeckim biegu ulicznym 2 października wzięło udział ponad 600 uczestników.
Imprezę rozpoczęły biegi dziecięce, w których łącznie pobiegło 378 dzieci i młodzieży. W bieg głównym na dystansie 10 kilometrów, sklasyfikowano 199 zawodniczek i zawodników oraz 69 rolkarzy. Trasę biegu zabezpieczało 68 osób w tym policja, wojsko, straż pożarna, straż miejska pracownicy agencji ochrony i wolontariusze.
Impreza przygotowywana była przez wiele tygodni. Współpracowaliśmy z różnymi podmiotami, instytucjami i osobami prywatnymi. Została wykonana ogromna praca, w którą włożyliśmy serce i mnóstwo zaangażowania. Nasza dycha jest organizowana przez biegaczy dla biegaczy i rolkarzy. Wkładamy w nią pasję, co mamy nadzieję, czują startujący u nas biegacze i rolkarze. Uczestnicy dobrze się bawili, smakowali grójeckie jabłka i pyszną wojskową grochówkę po ukończonym biegu. Padły też dobre wyniki, zwłaszcza przy takiej temperaturze jaką mieliśmy w niedzielę. Klasyfikację Open kobiet wygrała Monika Kaczanowska z Grójca z wynikiem 43 minut 32 sekundy. Wśród mężczyzn najszybszy był Marcin Puszewkiewicz 34 minuty 43 sekund z Koluszek. Klasyfikację mieszkańców gminy i miasta Grójec wygrała Monika Kaczanowska 43,32 sek., przed Agnieszką Stępniewską-Brogowicz 48,22 sek. i Agnieszką Nowaczewską 50,21 sek., a wśród mężczyzn Tomasz Pelchen 38,19 sek. przed Mateuszem Kalinowskim 43,10 sek. i Mariuszem Konopka 43,22 sek.. Klasyfikację niepełnosprawnych wygrał Paweł Tęcza z wynikiem 44,34 sek.. Wśród rolkarzy triumfowali Dominika Karaś z Warszawy i Mateusz Kania z Konstancina odpowiednio z wynikami 19 minut 45 sekund oraz 17 minut i 33 sekund.
Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Zwycięzcy kategorii wiekowych w biegach dzieci i młodzieży otrzymali medale oraz sok tłoczony z grójeckich jabłek. Jednakowo sokiem nagradzani byli uczestnicy biegu głównego, którzy zamiast medali otrzymywali puchary. Specjalnie uhonorowani zostali także najstarsza i najstarszy uczestnik biegu. Rozlosowaliśmy ponadto dwie hulajnogi i cztery rowery. Głównym sponsorem biegu była firma PPHU Activ właściciel marki Royal Apple. Dodatkowo Celsium Sp. z o.o. , Faurecia Automotive Polska S.A., MP Apartment, Pizzeria Roma oraz wiele innych. Współpracowaliśmy z 1 Ośrodkiem Radioelektronicznym, Aresztem Śledczym, Publicznym Gimnazjum w Grójcu oraz samorządem lokalnym. Nieoceniona jest praca wolontariuszy. W wolontariacie pracowali nasi przyjaciele biegacze oraz wolontariusze z Publicznego Gimnazjum w Belsku Dużym, LO Grójec i ZSP Grójec. Byliście świetni. Dziękujemy wszystkim, naszym sponsorom oraz partnerom i zapraszamy do współpracy za rok.
Wyniki dostępne są na stronie: www.elektronicznezapisy.pl
DOIS GOS
mieszkaniec Grójca
4 października 2016, 16:44
Raz w roku ulice dla biegaczy! Jestem za. Chociaż nie biegam ale chciałbym baaaardzo! Malkontentom liście i kurz nie przeszkadzał? Ja też chciałbym by jak najmniej używano w granicach miasta śr.chemicznych w sadach, by gospodarze nie palili w piecach czym popadnie! Jednak z tego powodu nie strajkuje i nie wychodzę na przejścia dla pieszych. A to nam bardziej szkodzi niż wstrzymany ruch w mieście!
WGR
4 października 2016, 15:24
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
Do: "Karol"
4 października 2016, 15:17
Może lepiej jeździj sobie u siebie po wsi, jak w Grójcu się gubisz!
do zadowolonego
4 października 2016, 10:47
wiesz te dzieciaki, które pracowały w zabezpieczeniu ulic same mówiły, ze tu nie ma żadnej organizacji. Ubrane w żólte kamizelki, swoim ciałem blokowały wyjazdy, nie było komunikacji, miedzy blokadami.
Do: "Karol"
4 października 2016, 10:28
Następny ciągle niezadowolony "narzekacz" się znalazł ...
Czy jesteś kierowcą karetki, że tak narzekasz na utrudniony dojazd do szpitala? Nie sądzę!
Informacji o utrudnieniach nie było zbyt wiele, ale to chyba nie powód, żeby narzekać na kilkugodzinne utrudnienia w ruchu raz w roku ...
Karol
4 października 2016, 09:56
Szkoda tylko, że nie myśli się o mieszkańcach z okolic Grójca, którzy w niedzielę nie mogli dostać się do miasta. Nie może być tak, że dla biegających zamyka się główną część Grójca wraz z drogami dojazdowymi. Nie przypominam sobie aby umieszczono np. w lokalnej prasie mapy z trasą biegu lub informacji o tym jakie ulice będą wyłączone z ruchu, jakie będą objazdy. Nie wystarczy napisać "za utrudnienia w ruchu przepraszamy". Nawet do szpitala nie mozna bylo dojechać a to już jest przesada. Organizator najwyraźniej mało profesjonalny i idący na łatwiznę.
Karol
4 października 2016, 11:13
Doprowadzenie do szpitala 80-letniej babci bo nie można podjechać pod szpital dlatego, że ktoś nie myśli to jest powód do tego, żeby zwrócić uwagę tobie organizatorze na brak rozsądku przy organizacji biegu. Nie ważne czy utrudnienie trwa kilka godzin, nic nie musi dziać się kosztem drugiego tylko trzeba chcieć i mieć więcej wyobraźni i empatii a mniej cynizmu.
WGR
4 października 2016, 11:42
Ubyło cię, jak raz w roku nadłożyłeś kilkaset metrów żeby ominąć zamkniętą ulicę?
Przypuszczam że jakbyś był jednym z biegaczy - nie narzekałbyś. Ale pewnie jesteś spasionym zgredem, więc widok biegnących osób jeszcze bardziej cię zirytował.
Karol do wgr
4 października 2016, 13:19
Widzę, ze masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem a największy kłopot masz z kulturą wypowiedzi.
Wyobraź sobie, że bieganie nie jest jedyną formą aktywności ale na pewno najprostszą...
Nie krytykuję biegaczy a jedynie organizację, w której poszli na łatwiznę.
Do: "Karol"
4 października 2016, 13:42
Napisz jeszcze do "Przyjaciółki" i pożal się że z powodu zamkniętej ulicy - gubisz się w Grójcu, jeśli ktoś cię nie pokieruje.
Karol
4 października 2016, 14:35
Prostactwo to najlepiej niech po polach biega jak w mieście nie potrafi się zachować.
Janek
4 października 2016, 18:57
A kto tu tak złośliwie ujada organizator czy biegający? Krytykę trzeba umieć przyjąć. Biorę udział w różnych imprezach biegowych i w tej naszej w Grójcu również. Jak coś można zmienić lub poprawić to dlaczego nie. Nie wiem po co ta głupia dyskusja.
Biegacz
4 października 2016, 18:12
Karol ma rację, start i meta w środku miasta to niezbyt trafny pomysł. Jak był obok gminy wyłączona była mniejsza część miasta. Nie ma się co obrażać i przy okazji innych, należy wziąć pod rozwage spostrzeżenia , żeby popełniać organizacyjnie mniej błędów i tyle. Więcej tolerancji koledzy bigacze.
mieszkaniec Grójca
4 października 2016, 19:44
jasne, że trzeba szukać jak najlepszych rozwiązań. Warto też by organizatorzy zaprosili do planowania następnej Dychy m.in. tu piszących :)
Janek
4 października 2016, 20:27
I nie obrażajcie mieszkających na wsi bo sami po tych okolicznych wsiach biegacie.
Bbb
4 października 2016, 21:13
Bardzo fajna impreza. Ale jeśli chodzi o organizacje objazdowe naprawdę niewypał. Należało ustawić znaki zakazu wjazdu i tyle. Znaków było brak, wyjeżdżasz w ulicę, jedziesz do końca a tam szlaban i dwie młode osoby w kamizelkach wykrecone plecami do kierowcy. Zawracasz, a za Tobą juz trzy auta:)) Można by było zamknąć całe centrum, nawet na cały weekend, tylko trzeba dobrze oznakowac. Grójec to nie NY :))
dwie dychy
10 października 2016, 23:14
Organizacja ruchu to dno, a informacji nie było żadnych