W najnowszym Rankingu Liceów Ogólnokształcących miesięcznika "Perspektywy" grójeckie liceum im. Ks. Piotra Skargi uplasowało się na 341 pozycji.
W porównaniu z zeszłym rokiem oznacza to spadek o 66 pozycji, wówczas grójeckie LO było na 275 miejscu. Z kolei dwa lata temu uplasowało się dopiero na pozycji 442.
Liceum Ogólnokształcące w Grójcu otrzymało 42.50 na 100 możliwych punktów.
W rankingu brano pod uwagę sukcesy w olimpiadach - 30%, maturę z przedmiotów obowiązkowych - 25% oraz maturę z przedmiotów dodatkowych - 45%.
mat
Cóż.
14 stycznia 2016, 14:44
Macie bardzo złą opinię. Streszczę, co mówią o Was.
W skrócie:
Ta szkoła uczy, jaką moc ma pieniądz.
Praca zaczyna się popołudniami. Na korepetycjach.
Tu wstydem nie jest, że ten sam nauczyciel, który nie potrafi przekazać odpowiednio materiału w trakcie zajęć szkolnych, doucza swoich uczniów poza godzinami pracy szkoły. Oczywiście odpłatnie. Bo to wina ucznia, że nie umie (?)
Starostwo jakby zrobiło anonimową ankietę wśród uczniów i rodziców - dowiedziałoby się, jak to wygląda naprawdę. Tylko komu się chce to ruszać. Ludzie boją się mówić, żeby dziecko tylko skończyło szkołę, skoro już zaczęło. A ci co wiedzą wcześniej, wysyłają dzieci do innych szkół na wsiach.
Joooozek
14 stycznia 2016, 17:23
To co pisze "Cóż" 100% prawdy.
Wstyd, że nauczyciel WŁASNYCH uczniów za kasę popołudniami doucza.
Gość
14 stycznia 2016, 18:46
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
Do gościa
14 stycznia 2016, 21:31
Pan pisze tak niezrozumiale, że nie wiadomo o co chodzi. Nie wiem jak to skomentować. O jakim synku mowa?
WOW
15 stycznia 2016, 00:29
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
realistka
15 stycznia 2016, 12:55
Moje dziecko dostało się na studia bez problemu. Nauczyciele są różni to fakt. Ale tak jest w każdej szkole. Na poziomie są generalnie języki. Córka miała np. ruski z jakimś mlodym panem, bardzo go lubiła, ale był strasznie wymagający. Na koniec roku miała 3. Na studiach jest w grupie zaawansowanej i jako jedna z nielicznych osób nie ma z tym językiem problemu. Dołuja natomiast przedmioty ścisle. Matematyka na studiach to dla niej dramat. I niby w LO miała 3... jak widać, ocena ocenie nierówna.
uczączy się w LO
15 stycznia 2016, 12:17
może lata świetności nie tylko ... to macie wy z lat 90. Teraz inne realia, zobaczcie co robimy w szkole i poza nią. A na korki to chodzą ci co chcą, albo starzy dla spokoju sumienia wyślą................ Bez tego są też wyniki wcale nie gorsze. A jak piszesz o kimś i o czym nie masz pojęcia to nie poniżajcie ludzi (specjalista i ekspert: gość, wow?!?), mnie uczy i jest lepszy wielu innych co są w szkole. Gorzej to można tylko trafić na takich jak wy!
nick
15 stycznia 2016, 13:28
do realistka - dzisiaj dostać sie na studia to jak dostać sie do naszego LO, kwestia jakie to studia. Szkoła nasza jak każde inna gorsza lub lepsza. Wiadomo, że ten ko wybrał inne LO nie żałuje, ale nikt nikogo nie zmusza. Każdy ma wolną rękę. Dlatego nie ma co dramatyzować czy lata 90-te był lepsze czy gorsze. Oświata przeciętnie tak wygląda w całym kraju jak w naszym LO a może jeszcze gorzej.
Anonim
15 stycznia 2016, 13:58
Większość nauczycieli wymaga,a nie uczy.
do niny
18 stycznia 2016, 16:01
Może faktycznie dramat, bo to ty nie powinnaś być w tej szkole! Jak i tobie podobni....
wyborca
18 stycznia 2016, 15:53
Co za pesymiści piszą na tym portalu. Wszystko jest be, wszyscy są be. Może napiszecie coś pozytywnego!!!!!!!!!!!!!
Gość
15 stycznia 2016, 19:14
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
oni
15 stycznia 2016, 22:25
I tam nigdy nie ma problemów z narkotykami tak sądzi dyrektor. A realia zupełnie inne. Takie sprawy zamiata się pod dywan...żałosne
prawda
18 stycznia 2016, 14:06
Do Niny: nie obrażajmy wszystkich dookoła, bo raczej niemożliwe jest aby uczyło cię 5 polonistów, 4 matematyków i 7 anglistów. Nie znasz całego grona. Powinnaś napisać: wśród 10-15 nauczycieli, którzy mnie uczyli odpowiada mi tylko Pani od angielskiego. Tyle w temacie. Stosujmy częściej zabieg konkretyzacji, a nie generalizacji.
wiarygodny
18 stycznia 2016, 10:41
O dobrze poinformowany. Użytkownik, czy dealerek małomiasteczkowy?
nina
18 stycznia 2016, 13:48
Nauczyciele tej szkoły sami powinni, powinni sami zostać uczniami. Rozważam dwie opcje:
1. w szkole z nauczycielami takimi jak Oni - za karę, bo najlepiej uczyc się na błędach. Mysle jednak, że w większości niezdolni do kreatywnego myslenia
2. w szkole z dobrymi nauczycielami, żeby mogli kopiować dobre wzorce. Ta opcja daje wieksze szanse wyuczenia
Jedynie pani. Pośnik to nauczyciel, który powaznie traktuje uczniów. Cala reszta grona to dramat, ktory nigdy nie powinien tu uczyc
grójczanin
18 stycznia 2016, 10:50
Oni-anonimowi: z Niepodległości, Piłsudskiego, Skargi czy ruiny boiska koło zawodówki?
Fan
18 stycznia 2016, 16:06
Styknie może tych żali sfrustrowanych. Będzie studniówka, będziecie mieli o czym pisać. Czaicie!?
xxx uczeń
20 stycznia 2016, 22:13
ja też jestem uczniem LO i.... są dobre strony i złe. Z matmą u pani Izabeli jest najgorzej... jedna lekcja korków da więcej niż 8 tygodniowo w szkole. ale są i fajne lekcje, fajne wycieczki, osiemnastki, a zaraz będzie studniówka w Osieczku. Moja mama też tu chodziła i narzekała na biologię i łacinę ale z sentymentem wspomina pana Białego, Olszewskiego i Sitarskiego. Szkoda, że teraz jest mało panów w szkole a ci co są to są zniwieściali. Szczególnie jeden z kucykiem.
gość
20 stycznia 2016, 22:20
proszę powiedzieć, czy w grójeckim ogólniaku są naprawdę narkotyki? To już nie tylko problem wielkich miast? A co z profilaktyką w szkole? Dyrekcja coś robi w tej sprawie? To strach dać dziecko tu do szkoły!
wolf
22 stycznia 2016, 12:12
robią programy antynarkotykowe ale nie sprawdzają w praktyce co te programy poprawiają! wyjadą na wycieczkę po Europie i są szczęśliwi. Bogate środowisko to zapłaci za korki a reszta do Sorbony na ul.POW i tam podnosic poziom wiedzy.
reformator
22 stycznia 2016, 11:50
Do niny: MOŻE MIAŁY ZŁE WZORCE Z DOMU... ALE LEPIEJ ZRZUCAĆ NA SZKOŁĘ !?
ZNAM SZKOŁĘ, ALE CAŁEGO GRONA NIE KONIECZNIE.
MOŻE TY JESTEŚ JEDNĄ Z NICH...!? CO BYŁOBY WCALE NIE DZIWNE.
A PO REFORMIE( JAK WYJDZIE) TO TYLKO RELIGIA, POLSKI I HISTORIA SIĘ OSTANIE.
optymista
22 stycznia 2016, 11:55
Może jeszcze jedno dziecko da się zrobić, 500 stów wpadnie i po reformie będzie wykształcone jak się patrzy.
Oczekiwania w perspektywie będą spełnione.
prawda
21 stycznia 2016, 22:38
Pęk... od w-f, Paś... od angola, Żel... od ruskiego - jak oni są zniewieściali to ja nie mam pytań, jak wygląda normalny facet. Według Ciebie to chyba kryminalista w czarnej skórze.
publicysta
22 stycznia 2016, 12:22
Wreszcie ktoś trafnie ripostuje.
redaktor
22 stycznia 2016, 12:55
Ty wolf z takim intelektem to musisz być tylko z Sorbony na POW!
publicysta
22 stycznia 2016, 12:58
Miałkie komentarze, cieniasy respondenci. "GÓRKA" nie daj się!
wolf
22 stycznia 2016, 13:55
redaktorze ... myślisz, ze ludzie z POW są pozbawieni intelektu? tam przynajmniej nie codzą na korki a w dorosłym życiu też są cenionymi fachowcami!
nina
22 stycznia 2016, 09:05
Jestem rodzidzem trójki dzieci, które"kształciły" sie w grójeckim liceum, dlatego wiem co pisze, ponieważ znam całe grono pedagogiczne. Z wielka wdziecznością oprócz p. Posnik wspominam p. Haładaja.
Ta szkoła nie uczy, a demotywuje. Nie wychowuje, tylko daje złe wzorce, rownież w osobach nauczycieli.
Oby jak najpredzej zostala zreformowana.
Uczeń
22 stycznia 2016, 21:25
Tylko na nielicznych lekcjach można się czegoś nauczyć.Na lekcjach niewiele, reszte trzeba robić samemu.A potem najprościej powiedzieć uczniowi, który dostał 1,że się nie uczy, nawet pomimo tego, że się stara. Bo złe oceny to wina ucznia , a nie sposobu nauczenia.Przez rok mieliśmy b.słabą matematyke, bardzo mało tłumaczenia i zadań na lekcji.Problem był poruszany,ale później część osób zaczęła chodzić na korepetycje i sprawa ucichła.
Dama
22 stycznia 2016, 22:03
to są efekty lansowania się dyrektorów w radzie miasta, nie dotyczy to tylko liceum ale wszystkich - w poprzedniej kadencji dyrektorzy z gminy siedzieli w radzie powiatu i pewnie ani jednego ani drugiego nie robili dobrze. Powiat zadłużony a GOK i GOS gdyby nie bogata gmina dawno by zbankrutował.
prawda
26 stycznia 2016, 22:19
NAUCZYCIELE MAJĄ OBOWIĄZEK PRACOWAĆ, a każda jedynka powinna być ich osobistą porażką. - gdyby uczniowie każdą jedynkę traktowali jak osobistą porażkę to byłoby świetnie. Spróbuj nauczyć kogoś czegoś jak ten ktoś cię nie słucha i ma cię gdzieś, nawet mimo twoich starań. Podejście uczniów do nauki 20 lat temu było inne niż teraz. Co do sprawdzianów - zgoda. Powinny być sprawdzane w ciągu tygodnia. Co niektorzy przychodzą sobie na 9, a wychodzą po 4 godzinach do domu...więc.. - skończ studia i ich zastąp. Nikt ci nie broni pracowac za 1700 zł miesięcznie po 5 latach studiów dziennych.
Cała kadra jest do wymiany - jeżeli faktycznie cała to zmien szkołę. TYLKO osoba uboga intelektualnie będzie w niej marnowała swój cenny czas.Tak wynika z wypowiedzi Twej.
Absolwentka
25 stycznia 2016, 17:20
Nie rozumiem tych dyskusji. Za poziom nauczania i wyniki odpowiada dyrektor szkoły. Nie wiadomo kto zawinił i rozpuścił grono pedagogiczne. NAUCZYCIELE MAJĄ OBOWIĄZEK PRACOWAĆ, a każda jedynka powinna być ich osobistą porażką. Nie można zasygnalizować materiału, należy go utrwalić i zastosować w praktyce dopiero wtedy szkoła będzie miała osiągnięcia. W 1975 r. ukończyłam tę szkołę z wyróżnieniem lecz teraz, kiedy słucham opowiadań na słowo korepetycję dostaje gęsiej skórki. Tak nie może być w poważnej szkole. Trzeba być nauczycielem z powołania. Obecnie tego w szkole nie widać.
Nowa miotła
26 stycznia 2016, 09:22
do radny... "A od kiedy to w takich mieścinach instytucje kultury i sportu zarabiają na siebie!" .......................
w Grójcu od czasów obecnej władzy wszystko musi się zwrócić, co przeznaczą na sport i kulturę trzeba odzyskać w różny sposób. Medialny sukces niszowej dyscypliny jak koszykówka czy pływania lub piłka nożna w Mazowszu ma pokazać jak inwestujemy w sport i odpowiednie nagłośnienie w wykonaniu rankingów. A młodzież w szkołach nie ma warunków (sale i sprzęt jak za Gierka). Przeciętny obywatel, uczeń jest tylko przedmiotem do realizacji planu. Niestety to jest dobrze zorganizowany system, każdy kto może mieć wpływ na ewentualną zmianę jest konsekwentnie przyzwyczajany do jedynej słusznej wizji rządzących.
Absolwent
26 stycznia 2016, 10:47
A kto rozpuścił uczniów i ich rodziców, zmienił ich podejście do szkoły na roszczeniowe a nie współpracę? Też jestem absolwentem z podobnego rocznika i pamiętam, że za "komuny" wyglądało to inaczej, też byli "lepsi" i "gorsi" nauczyciele, też były korepetycje i tak dalej... Jakoś nikt nie widzi ,że wiele dobrego i nowego też się robi w tej szkole! Ale każdy "kultywuje" swoje czasy, że były lepsze, a nie zawsze...
Pozdrawiam "górkę"!
Uczeń
26 stycznia 2016, 19:07
Jestem uczniem LO i potwierdzam, że ta szkoła staje się coraz większym syfem. Rekrutacja spada na taki poziom, że przyjmują wszsytkich i widać to po każdej kolejnej klasie - coraz niższy poziom intelektualny. Nauczyciele, oprócz kilku wyjątków oczywiście, mają w dupie to co się dzieje. Nauczycielka, która sama nie potrafi rozwiązać zadania z podręcznika nie powinna być dopuszczona do nauki. Pan, każdy wie który, zamiast zajmować się nauczaniem zajmuje sie swoimi projektami. Młodszy nauczyciel wf-u, nawet na zawodach miał gdzieś czy jego uczniowie wygrają czy nie. Inni trenerzy krzyczeli, wspierali, nasz stał z poker facem. Chociaż Pan Ryszard jest dużo fajniejszy i dobry nauczyciel. Większość nauczycieli - większość, nie każdy, chce tylko napełnić swoje kieszenie korkami. Tak, w szkole są narkotyki. Nauczyciele nie wywiązują sie ze swoich obowiązków (sprawdzanie sprawdzianu ponad miesiąc) a potem, kiedy uczniowie zwrócą grzecznie na to uwagę, dostają zjeby. WIĘKSZOŚĆ, nie każdy nauczyciel nosi sie niestety wyjątkowo wysoko, tak naprawde nie prezentując sobą wysokiego poziomu. Z całej mojej kadry nauczycielskiej mogę pochwalić tylko młodego pana od rosyjskiego, starszego pana od wfu, starsza pani od histori, oraz malzenstwo przeciwnosci - polonista i matematyczka. Informatyczka bardziej zajmuje sie opowiadaniem uczniom swoich opowiesci rodzinnych niz lekcji, nie potrafi wyjasnic uczniowi co zrobil zle. Na polskim, kiedy ma sie wlasne zdanie na temat lektury mozna liczyc sie z jedynka lub nie otrzymaniem promocji do nastepnej klasy. Górka na zewnatrz robiona jest na pokaz, grono pedagogiczne chce owinac gowno w zloty papierek i sie tym chwalic. Gdybym mial wybierac jeszcze raz, wybralbym inna szkole.
radny
25 stycznia 2016, 15:14
Nie wiem jak poprzedni,ale obecni to nie siedzą tylko coś robią wreszcie dobrze w radzie i szkole. Mają doświadczenie w swojej dziedzinie. A może wybrać samych emerytów,rencistów i bezrobotnych niech dorobią. A od kiedy to w takich mieścinach instytucje kultury i sportu zarabiają na siebie!
:)
26 stycznia 2016, 19:15
Chcecie wiedzieć co się tak naprawdę dzieje na górce? :) Cała kadra jest do wymiany. Szczerze? Jestem uczniem tej szkoły i o zadnym nauczycielu nie moge powiedziec dobrego slowa poza panią Kulpą od biologii,która jest nauczycielem z powołania,widać,że zależy jej na uczniach i chce jej się coś robić na lekcjach. Reszta...hmm..:) Nic nie chce im się robić,wiele razy bylo tak,że pani przyszla na lekcje,pogadala chwilę o najprostszych rzeczach,a pozniej powiedziala,ze boli ją gardlo i musimy sobie sami robic notatki z ksiązki. Rownie dobrze mozemy robic to w domu. Własnie na tym polega nauka w tej szkole- nauczyciele się opierdzielają a my wszystko musimy robic sami. Pozniej mowią' nie uczycie się,to wasza wina', 'weźcie się w koncu do nauki!' ;) Nie dostrzegają swoich bledow,bo uwazają,ze ich nie ma. Nie dość,że nie uczą,to jeszcze są chamscy w stosunku do uczniow, nie liczą się z nimi. Prawda jest taka,że dla tej szkoły liczy się tylko reputacja. Wszyscy muszą myslec,ze ta szkola jest super,ze warto do niej przyjsc,na dniach otwartych mydlą ludziom oczy,ze jest tak pieknie i kolorowo,a jest.. masakra. Już samo to,że nauczyciele trzymają sprawdziany miesiącami świadczy o ich lenistwie. No ile mozna? Az tak są zapracowani? Co niektorzy przychodzą sobie na 9, a wychodzą po 4 godzinach do domu...więc..
Gość
26 stycznia 2016, 21:34
Do Absolwentka... Fajnie,że mogłaś uczyć się w czasach stabilizacji edukacyjnej, dziś realia wyglądają inaczej, moje dziecko ma 3 godziny matematyki w tygodniu, dziecko koleżanki 4 godziny języka polskiego, zależy czy jest w klasie humanistycznej to wtedy jest więcej polskiego, czy w matematycznej, tam jest 4 h tygodniowo polskiego, a program pozostał taki sam jak my mieliśmy 20 lat temu. kiedy utrwalić, kiedy wyćwiczyć, fikcja nowego systemu, nie wszystkiemu winien jest nauczyciel, choć by na głowie stawał i chciał i chciał to niewiele może z kiepskim potencjałem, jak zdolniejsza młodzież to i jakie takie wyniki. Zależy też od nakładów z organów prowadzących, w szkole dziecka mojej siostry w Warszawie mają dodatkowe lekcje polskiego, matematyki, informatyki ale płatne z organu prowadzącego. A u nas może trzeba by było o tym porozmawiać
wowo
26 stycznia 2016, 23:13
tak tak, układy, bycie miłym i dobrym daleko nie zaprowadzi Panie Dyrektorze. Każdy chce wygrać wybory na radnego ale trzeba sobie postawić sprawę otwarcie albo jestem dyrektorem albo politykiem lokalnym. Albo robię projekty dla większości albo otwieram prywatna placówkę edukacyjną i korzystam z czesnego rodziców oficjalnie.
gosc
27 stycznia 2016, 12:29
Warto wspomnieć, że organem nadzorującym tę szkołę jest Starostwo Powiatowe w Grójcu. To wiele wyjaśnia... będzie jeszcze gorzej.
rodzic
27 stycznia 2016, 17:33
Myślę, że ktoś mało zna realia szkół przynajmniej publicznych. Czesnego w nich rodzice nie wnoszą, a to co ktoś chce wpłacać na radę rodziców(chociaż ostatnio coraz mniej) decydują sami na co przeznaczyć.
A jeśli chodzi o Pana Dyrektora to , robi co powinien i raczej nie kreuje się na lokalnego "polityka" jak wielu innych mimo , że wybrano Go radnym. Chyba mało znasz człowieka -wowo.
:)
27 stycznia 2016, 17:46
To jest ich praca,więc powinni coś robić,a przychodzą tylko po to,zeby odsiedzieć wszystkie godziny nic nie robiąc. Nie jestem zbulwersowana tym faktem,że wychodzą wczesnie do domu, chyba nie rozumiesz o co mi chodzi i niepotrzebnie się mądrzysz.:) Chodzi o to,że mają duzo czasu na sprawdzenie sprawdzianow,a nawet tego nie chce im się robic.
prawda
27 stycznia 2016, 18:14
To jest ich praca,więc powinni coś robić,a przychodzą tylko po to,zeby odsiedzieć wszystkie godziny nic nie robiąc - wszyscy??? 100% kadry NIC NIE ROBI? Nie ma nawet jednego nauczyciela, który COŚ ROBI? Pytam po raz drugi. Jeżeli tak - zmień szkołę. Po co tracić tam czas? Możesz wyjaśnić, dlaczego uczęszczasz do tego "skupiska nauczycieli-nierobów"? Przecież niczego cię tam nie nauczą, a chyba zależy ci na dostaniu się później na dobre studia. Czy tak?
:)
27 stycznia 2016, 20:20
Potrafisz czytac ze zrozumieniem? Tak, jest jeden nauczyciel, napisałam który.:) Nie uczą mnie wszyscy nauczyciele w tej szkole. Ale z tego co slyszę od wielu kolegow i kolezanek na lekcjach jest taka sama sytuacja. Zresztą nie tylko od nich. Od absolwentow rowniez. Myslisz,ze tak latwo jest zmienić szkołę? Gdy ją wybieralam nie mialam pojęcia jak jest naprawdę m.in wlasnie dlatego,ze wszystko zapowiadalo się super. Nie zmienię tej szkoly,bo jakoś sobie radzę sama. Ale jestem pewna,ze gdyby nauczyciele dawali coś z siebie byłoby duzo lepiej,wyniki z matur też byłyby lepsze. Nie, nie zwalam wszystkiego na nauczycieli. Wiadomo,że jak ktoś chce się uczyc to się po prostu uczy. Ale uwazam,ze jezeli wybralo się taką pracę w swoim zyciu,a nie inną powinno się z niej wywiązywac. Skoro tak zacięcie ich bronisz to moze sam jestes jednym z tej jakże cudownej kadry.:)
prawda
27 stycznia 2016, 22:24
Nie jestem, a wręcz przeciwnie - jestem absolwentem. Ale Twoje obszerne wyjaśnienia pokazują, że jednak jesteś osobą na poziomie, a nie trolem-krytykantem, bo na to się zanosiło :) Nikogo nie bronię, ale nie lubię jak się obraża PRAWIE wszystkich. Pamiętaj, że o Tobie też mogą powiedzieć, że nic nie robisz. takie opinie są po ludzku krzywdzące. I nie bazuj na opiniach innych. Mogą być zwyczajnie nic nie warte. Ja dla jednych nauczycieli byłem przesympatyczny, a dla innych byłem chamem. A zachowywałem sie tak samo. Zresztą już tyle pomyj wylano na górkę, że nauczycielom jest chyba wszystko jedno, co tu jeszcze przeczytają. Jedno jest pewne - psychikę muszą mieć mocną :) Pozdro dla Ciebie i powodzenia. PS. Szkołę jest zmienić bardzo łatwo w tych czasach, wiem coś o tym! Nie jesteś niczyim więźniem.
pixel
28 stycznia 2016, 15:12
Szacun P. Dyrektorze! Rób swoje i nie pękaj!
( jeśli to przeczytasz-to pozdrawiam)
chemik.!
29 stycznia 2016, 21:58
Skończyłam to liceum... i w dniu odebrania świadectwa ukończenia tej szkoły byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.
Niektórzy nauczyciele potrafią wpędzić uczniów w dół + 5m mułu. Osobiście zastanawiałam się nad rzuceniem szkoły, bo nie wytrzymywałam psychicznie zagrywek nauczycieli.
Na całą kadrę, która była na pokładzie za moich czasów mogłabym wskazać niewielki ułamek kadry, jako ludzi z powołania.
Oczywiście nie pochwalam brania własnych uczniów na korepetycje (ewentualnie uprzątania podwórka) za zaliczenie przedmiotu, aczkolwiek lepsze jest to niż wykańczanie psychiczne różnymi zagrywkami.
Sorka P. - kiedy poszłam pierwszy raz na angielski miałam skurcz żołądka ze strachu, a jednak nie mogę powiedzieć o niej złego słowa. Bez problemu zdałam maturę z j.angielskiego, bez żadnych korepetycji, w przeciwieństwie do innych przedmiotów. Z polskiego nawet nie nauczono pisać wypracowania maturalnego, nie wspominając o chaotycznej analizie tekstów, która summa summarum była błędna.
Nie ma zasady, że wszyscy zrozumieją danego nauczyciela, aczkolwiek w tym liceum jest kilku nauczycieli, których nikt nie rozumie, a czasami miałam wrażenie, że nawet oni sami siebie nie rozumieli.
Dyrektor dla kadry jest po prostu za dobry, a kadra za dużo sobie pozwala. Co do fizyki z dyrektorem to według mnie dobrym sposobem na sprawdziany było udostępnianie książek, bo nie sztuką jest coś wykuć, a wiedzieć, gdzie szukać.
Niestety rzeczywistość jest jaka jest i to liceum nigdy nie wróci do dawnego poziomu, bo teraz wszyscy kończą przygotowanie pedagogiczne i idą uczyć, a kwalifikacje dzisiejszych nauczycieli nie są wystarczająco sprawdzane przez władze szkoły.
Obi Wan Kenobi
29 stycznia 2016, 09:49
to co było kiedyś to se ne vrati. Kiedyś mocni uczniowie zasilali mury tej szkoły i podnosili poziom dziś wybierają Białobrzegi gdzie sie czuję jak w rodzinnej atmosferze, Piaseczno czy Warszawę gdzie wszyscy skupiają się nie na korkach ale na tym czego mogą nauczyć sie w szkole. Dzisiaj nauczyciele niestety wielu (ale nie wszyscy) nie stanowią wzorców jeśli chodzi o poziom wiedzy. Jeszcze do tego krytyka publiczna ... a Dyrektor nic nie może co najwyżej poprosić swojego nauczyciela o większa empatię i tyle co może bo wszystkich broni Święta Karta Nauczyciela!
Real
1 lutego 2016, 16:08
Kwalifikacje to wszyscy muszą mieć, co innego ich wykorzystanie w praktyce.
zsz
11 marca 2016, 20:16
na koniec roku każdy dostanie po "3" a teraz to może po "2" a w głowie siano .... a nauczyciel jest belfrem roku
Jablonka
12 marca 2016, 17:11
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
lalamido
12 marca 2016, 09:09
Każdy nauczyciel czy lekarz, który bierze się za politykę dla diety, to nijaki polityk i specjalista w swoim fachu.
#$$
11 marca 2016, 18:51
Faktycznie z perspektywy ucznia spoko jest nauczyciel, który pozwala na sprawdzianie obłożyć się podręcznikiem i zeszytami i cóż z tego! prawdziwy nauczyciel powinien nauczać i wymagać. Efekty lajtowego nauczania pana dyrektora można odczuć na studiach, zero pojęcia o fizyce! Toteż gośc uczy tylko w klasach, które z małym prawdopodobieństwem będą zdawały maturę z tego przedmiotu, a jak ktoś kiedyś by chciał spróbować sił tym przedmiotem jak ja to krzyż na drogę. Panie dyrektorze do pracy dydaktycznej a nie do gazet na belfra roku. Naprawdę są lepsi nauczyciele, którzy zasługują na to wyróżnienie i ci się nie lansują.
Rocznik 97
18 lipca 2016, 22:54
Witam. Skończyłam to liceum - profil mat-fiz, niestety matematyka jest tu na słabym poziomie, a fizyka? Także na słabym... I to jeszcze na jak słabym. Pewnie niektórzy są zdziwieni? Uczyla mnie p.Oszczak, dobrego słowa o niej powiedzieć nie mogę, bo się nie da. Niestety trafiłam na jej syna w klasie, no to trzeba być miłym i wgl i kłamać wszystkim dokola ze Oszczak dobrze uczy... a uczyć ona nie potrafi.
Powiem tak, może nie cała kadra jest do wymiany, ale większość niestety jest do ... no cóż tych nauczycieli, którzy są z powołania, mogę policzyć na palcach u jednej ręki, napewno palców nie zabraknie, nie polecam tej szkoły
tak
9 września 2016, 09:10
Z przedmiotami ścisłymi faktyczne szału nie ma. Z perspektywy absolwenta osobiście mogę wyróżnić następujące osoby: p. Maciuszczak od historii (świetne lekcje, zdrowe podejście do ucznia i dowcipy rozluźniające atmosferę), p. Malchrowicza od EDB (luźny przedmiot, ale lekcje naprawdę ciekawe, nie olewał tematu jeśli chodzi o prowadzenie zajęć i w dodatku prywatnie spoko gość), p. Sarnecką (dobra kosa, wymagająca, ale i potrafiąca przekazać wiedzę), p. Żelazko (trochę jak Putin - wymagający, nieustępliwy w przekładaniu sprawdzianów i chcący zrusyfikować nawet najsłabszych :) mimo wieku duża wiedza i bardzo ciekawe lekcje), p. Kwapisz (wszyscy najeżdżają na matematykę, ale prawda jest taka, że ten nauczyciel akurat dobrze przekazuje wiedzę, jeżeli tylko kros uważa na lekcjach, to spokojnie zrozumie królową nauk). Reszta - bez komentarza.
ula 2016
14 października 2016, 20:44
Grójeckie LO to coraz mniej atrakcyjne miejsce, przedmioty ścisłe to kompromitacja dla szkoły, pani, którą łatwo zagiąć na prostym zadaniu, liczy na kalkulatorze a wynik czy jest poprawny musi sprawdzić z odpowiedziami. trzyletnia walka z tą panią nic nie dała, prosiliśmy, żeby nam tłumaczyła o ona na to, że sami musimy do tego dojść. jedno zadanie i to łatwe na lekcji a 50 do domu i to extra trudnych. Angol to projekty zagraniczne a nauka na korkach, dyrekcja to dwie lewe ręce do rządzenia a dwie prawie do lasowania się w środowisku lokalnym.
Do Uli i innych
14 października 2016, 23:28
I myślicie, że ktoś Was "poczyta" i zrozumie? Ja zgadzam się, że kadra, dyrekcja do wymiany. Korki się liczą, żeby to renomowane skończyć. Nikt Cię tu matmy i fizyki , historii nie nauczy, ale zgnoić, zniszczyć... a i owszem.
Trzeba być bogatym, i miec mocne nerwy rodzicem,aby dziecko w tym LO "wyszkolic"....
Tu naprawdę,od uczniów mogą się uczyć nauczyciele:)
Pozdrawiam kadrę. Dziś dzień edukacji.
macie rację
15 października 2016, 08:46
karta Nauczyciela broni tych złych. Broniarz broni jak w komunizmie - wszystkich. Dopóki będzie karta Nauczyciela, żaden dobry dyrektor tego nie zmieni i dlatego mamy tak jak mamy.
obecny w lo
10 listopada 2016, 12:32
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
mat-fiz
6 listopada 2016, 21:20
ciekawe ilu uczniów w tej szkole zdaje fizykę na maturze????? Ciekawe dlaczego????
XD
23 listopada 2016, 23:50
Religia jeszcze jako tako tako idzie. Szkoda, że tego nie można zdawać na maturze.. Pamietacie teo poprzeddniego ks?
lol
6 stycznia 2017, 20:32
masakra te opinie...
Absolwentka
4 stycznia 2017, 21:02
Ja tez byłam na profilu matfiz i trafiłam na syna nauczycielki od fizyki. Przerąbane. Oczywiście faworyzowanie go a sam niewiele umiał, po matce pewnie. O matematyce nie wspomnę. .. kompletne dno. Koleżanka z biolchemu tez nie zadowolona.. nie będę kłamać tu nikt nie był zadowolony. Teraz pani Oszczak uczy moja siostrę której pomagam no cóż mam zeszyty z tamtych lat więc podaje jej takie rozwiązania jakie wymagała niestety musiala iść na korki bo ta baba tak się uparła ze by siostra zagrożenie miała. .. oczywiście na korepetycje do synusia który gada przez telefon ze swoją laska.... masakra. Ta szkoła polega na tym żeby brać pieniądze na korepetycje nie ważne czy są potrzebne czy nie. A nie daj Boże idź do kogoś innego na korki niż ci nauczyciel poda.
Do powiatu
20 marca 2017, 21:02
Poczytajcie komentarze, do wszystkich rankingów,
Ja jako Rodzic piszę pierwszy rok, ale przede mną byli lepsi w komentarzach. Jak widać problem jest od lat!!!!!
CZAS CHYBA POMYŚLEĆ O UCZNIACH WRESZCIE, bo chyba z roku na rok coraz więcej młodzieży ucieka do innych LO, np Piaseczno, czy Białobrzegi.....
DYREKCJA
21 marca 2017, 18:38
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
Czemu
21 marca 2017, 23:16
Dlaczego mój komentarz został ukryty??????
W czym naruszył Zasady komentarzy?
uczeń obecny do F...
12 kwietnia 2017, 16:21
Chyba dawno nie byłeś w środku szkoły faciu,na obiektach i salach też chyba nie. Sentymenty ci pozostały, ale wzrok osłabł. Znawcą to ty nie jesteś i chyba teoretycznym sportsmenem.
A może tym audytorem to i zarobić chcesz.
Abs.2016
12 kwietnia 2017, 16:27
DNO trzeba było gościu wybrać Mariówkę albo Lipiny tam wszysTko mają i byś miał OK.
Tam byś pasował jak ULAŁ!
Rodzic
12 kwietnia 2017, 19:45
Brawo DNO. Dokladnie, doslownie opisales ta szkole.
DNO
12 kwietnia 2017, 11:26
Nie polecam tej szkoły. Skończyłem ją w roku 2015, więc jestem upieczonym absolwentem. W ciągu trzech lat, gdyby nie ludzie z mojej klasy nie spotkałaby mnie ani jedna przyjemna rzecz w tej szkole.Może zacznę od początku.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jednak tutaj kadra pedagogiczna w 98% to porażka. Poniżanie uczniów, męczenie ich, zero podejścia do ucznia, zero (co najważniejsze!) MOTYWACJI do nauki. Są nauczyciele którzy w sposób doskonały po prostu demotywują uczniów, myśląc, że stawianie dziesiątej jedynki to przepis na sukces. Surowy nauczyciel niekoniecznie równa się dobry nauczyciel. Mowa tu np. o małżeństwie Wócików. „Dobrze uczą” – co z tego, że uczą dobrze jak nie mają pojęcia o podejściu do ucznia, a to połowa sukcesu.
Dwa – sama szkoła w sobie. Ciemna, bez okien, ale „z tradycją”. Uczniowie w większej części siedzą na ziemi na przerwach bo brakuje ławek. Sala np. chemiczna jest wyposażona w laboratorium, ale nigdy z niego nie skorzystaliśmy. Plus za duży teren przed szkołą.
Moje miłe wspomnienia łączą się z uczniami takimi jak p. Kulpa (cudowna kobieta!), p. Ada Pośnik (świetny nauczyciel angielskiego i świetne podejście do ucznia), p. Pośnik, p. Węglarska, p. Knap, p. Malchrowicz, p. Maciuszczak (nauczycielka jakich mało!) Których teraz serdecznie pozdrawiam. Byli to nauczyciele surowi, konsekwentni, ale też POMAGAJĄCY i wspierający. Lekcje z nimi były różnorodne i interesujące. Oceniali rzeczywiste możliwości ucznia - nauczyłem się to dostałem 5, powtórzyłem to dostałem 3, nie nauczyłem to dostałem 1. Proste, logiczne, wiedziało się na czym się stoi.
Gdybym po raz drugi stał przed wyborem tej szkoły – w życiu bym jej nie wybrał.
FanFan
12 kwietnia 2017, 14:44
do tego otoczenie szkoły. Już samo to, że parking jest tylko dla nauczycieli. Orlik wybudowany w środku boiska czyniąc teren wokół bezużytecznym. Sala gimnastyczna i sprzęt sportowy gorszy niż za czasów wspaniałego Pana Wacława Langkamera i Pani Barbary Poździk. Jedyny plus to termomodernizacja budynku.Audyt firmy zewnętrznej, byłby wymowny.