42-latka, który nietrzeźwy spowodował kolizję pod Nowym Miastem nad Pilicą, uderzając samochodem w drzewo zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby. Kierowca został zatrzymany i niebawem usłyszy zarzut.
W sobotę, 23 marca br. po godz. 21:00 st. post. Maciej Popiński policjant Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie będąc po służbie przejeżdżał Żdżarki pod Nowym Miastem nad Pilicą. W pewnym momencie zauważył jak kierujący osobowym audi szybko go wyprzedza, wypada z drogi i uderza w drzewo.
Policjant natychmiast zatrzymał się i podbiegł do kierującego pojazdem, który samodzielnie z niego wysiadł i prosił aby nie dzwonić na policję. Zachowanie tego mężczyzny wskazywało na mocne zdenerwowanie. Policjant wyczuł woń alkoholu od kierującego. Dlatego poprosił osobę, która także zatrzymała się na miejscu zdarzenia o wykonanie telefonu na numer alarmowy, natomiast sam dozorował mężczyznę do czasu przyjazdu miejscowych policjantów.
Jak się okazało, 42-latek był nietrzeźwy. Badanie wskazało ponad 1,75 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna oczywiście odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego zagrożone jest karą nawet 3 lat więzienia oraz wysoką grzywną.
nadkom. Agnieszka Wójcik
Może inaczej...
29 marca 2024, 07:02
Trzeba przemyśleć przepisy dotyczące pościgów. Bardzo często uciekający kończą na drzewach, czy innych przeszkodach. Czy zawsze taki pościg jest konieczny?