Operacyjni z Grójca zatrzymali mężczyznę, który wybrał się na "darmowe" zakupy do jednej z miejscowych drogerii. Ostatecznie okazało się, że 33-latek ukradł perfumy warte ponad 2000 złotych. Policjanci przedstawili mu zarzuty w tej sprawie, za popełniony czyn odpowie w warunkach recydywy.
Grójeccy kryminalni wyjaśnili okoliczności kradzieży perfum w jednej z miejscowych drogerii samoobsługowych. Jak ustalili policjanci, 31 lipca br. sprawca odwiedził sklep i ukradł perfumy wykorzystując nieuwagę personelu. W sumie przywłaszczył sobie 6 flakonów różnej pojemności o łącznej wartości blisko 1400 złotych.
Śledczy ustalili sprawcę tej kradzieży. To 33-letni mieszkaniec Grójca. Ponadto wykonane przez śledczych czynności wykazały, ze ten sam mężczyzna w czerwcu br. w tym samym sklepie skradł 4 butelki perfum, za ponad 700 złotych. Sprawca został zatrzymany. Po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzuty kradzieży w tzw. recydywie, ponieważ wcześniej był juz karany za podobne przestępstwa. Wkrótce odpowie przed sądem.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności, ale w warunkach recydywy może być ona zwiększona o połowę.
nadkom. Agnieszka Wojcik
Fillipek
9 sierpnia 2021, 08:09
Chłop chciał ładnie pachnieć i nie wiedział na ktore sie zdecydować i chcial wzość do domu i zeby zona zdecydowala ktore ładniejsze a reszte zwrócić do sklepu.A wy go już na 5lat chcecie zamykac opłaca sie jaj teraz utrzymanie jego w wiezieniu bedzie drozsze.