Proceder kradzieży trwał na obu grójeckich nekropoliach od przeszło dwóch tygodni.
Łupem złodzieja padały mosiężne ozdoby z grobów, m.in. wizerunki Matki Boskiej czy krzyże.
W ostatni piątek na cmentarzu przy ulicy Mszczonowskiej w samo południe administracja przyłapała złodzieja na gorącym uczynku. Mężczyźnie udało się co prawda zbiec, ale porzucił około 30 skradzionych dewocjonaliów. Można je odebrać od zarządcy cmentarza.
Do podobnych kradzieży dochodziło też w sąsiednich miejscowościach, m.in. Belsku Dużym, Błędowie czy Boglewicach.
Przedstawiciel zarządcy grójeckich nekropolii – Dariusz Święcicki – w rozmowie z Grojec24.net wyraził nadzieję, że sytuacja jaka miała miejsce w piątek, odstraszy skutecznie złodzieja od ponownych prób kradzieży.
.
8 marca 2021, 17:16
W piątek w Grójcu zwaił to odbił sobie w Belsku w nocy. Wielce go odstraszyło
Goha
8 marca 2021, 18:25
I jeszcze powinien dostać rózgą na gołą ****
Osama bin Laden
8 marca 2021, 20:24
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.