Dwaj mężczyźni odpowiedzą za usiłowanie kradzieży z włamaniem do warsztatu. Kiedy wkradali się przez okno, warecka dzielnicowa o tym fakcie dowiedziała się od świadka zdarzenia. Policjanci przybyli na czas. Sprawcy zostali ujęci na gorącym uczynku. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzielnicowa z Warki podczas obchodu dzielnicy w miniony czwartek (7.12) przed godz. 18 uzyskała informację o włamaniu do warsztatu ślusarskiego. Włamywacze po wyważeniu okna wtargnęli do środka pomieszczenia i wynieśli metalowe elementy.
Na miejscu po chwili pojawił się patrol policji, który zaskoczył plądrujących włamywaczy. 44-latek, mieszkaniec pow. kwidzyńskiego został szybko obezwładniony, a następnie zatrzymany. Drugi mężczyzna uciekł widząc mundurowych, jednak długo nie cieszył się wolnością. Wareccy funkcjonariusze szybko zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu białobrzeskiego.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przestępstwo, które popełnili zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Agnieszka Wójcik/KPP w Grójcu
No name
14 grudnia 2023, 09:48
Zawsze mnie zastanawia coś takiego np to (do 10 lat więzienia) w takich przypadkach (do) jest nie potrzebne
obywatelski
14 grudnia 2023, 17:28
Potrzebne (do), bo różne w śledztwie wątki wychodzą na jaw. Np. - hipoteza - świadek ów mógł ich wkręcić, więc nie do końca to ich inwencja twórcza. Coś jak zabójstwo Ziętary - Gawronik, rybka, lala, baryła...
Zastanawiać się można komu potrzebne takie specjalistyczne elementy - czy mają odbiorcę, czy zwykli złomiarze.
Co z pomorza tu sprowadziło.
Ciekawe te cyferki znów się przewijają - 44, 33.