Policjant to nie zawód. To zobowiązanie i ogromna odpowiedzialność, która nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru.
Funkcjonariusz z grójeckiej drogówki, w czasie wolnym od służby, wybrał się na zakupy do jednego ze sklepów zlokalizowanych przy ul. Głównej w Radomiu. Jego uwagę zwrócił dziwnie zachowujący się mężczyzna. Mężczyzna wziął ze sklepowej półki dwa kartony słodyczy, po czym opuścił sklep bez płacenia. Policjant, gdy zobaczył, co się dzieje, od razu ruszył w pościg za złodziejem. Po kilkudziesięciu metrach dogonił go i obezwładnił, a następnie poinformował o całym zajściu oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, który na miejsce skierował patrol interwencyjny.
Dzięki spostrzegawczości i zdecydowanej reakcji policjanta, sprawca kradzieży - zamiast cieszyć się łupem - poniesie konsekwencje swojego czynu.
asp. Agata Sławińska
Myślący
5 sierpnia 2025, 12:46
Bohater ha, ha..... Za paczkę słodyczy. Ale napisali o nim. Policja w Grójcu to chora formacja i chorzy ludzie.
Anonim
5 sierpnia 2025, 15:21
Ja jestem ciekaw czy ten złodziej, którego gonił ten bohater to był jakiś młody cwaniaczek czy może właśnie jakiś starszy pan przy 60-tce i po prostu z emerytury mu nie starczyło na taki rarytas, np. dla kogoś na prezent.
Pozdrawiam policjantów z odrobiną ludzkości, a całą resztę wiadomo co i wiadomo gdzie ;]
Medal
25 sierpnia 2025, 09:22
Tam nie ma ludzkości. Policjant wykazał się i to jest najważniejsze.