Kolejny krok ku geotermii w Grójcu. Ogłoszono ważny przetarg

Magistrat ogłosił przetarg na pełnienie funkcji inżyniera kontraktu w ramach projektu wykonania otworu poszukiwawczo rozpoznawczego wód termalnych Grójec GT-1.

Jak czytamy w dokumentach przetargowych, przedmiotem zamówienia jest "pełnienie funkcji Inżyniera Kontraktu w zakresie współpracy i doradztwa oraz nadzoru i dozoru geologicznego nad wykonaniem otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego wód termalnych Grójec GT-1 (...)". Do zadań wykonawcy będzie należało wsparcie i doradztwo przy przygotowaniu dokumentacji dla zamówienia publicznego na wykonanie odwiertu, sprawowanie nadzoru i dozoru geologicznego, doradztwo i nadzór nad wykonywaniem otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego wód termalnych, wykonanie badań laboratoryjnych oraz opracowanie i zatwierdzenie właściwych dokumentacji w ramach przedsięwzięcia pn. „Wykonanie otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego wód termalnych Grójec GT-1 w miejscowości Grójec”, oraz wsparcie w przygotowaniu rozliczenia projektu w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

W listopadzie ubiegłego roku burmistrz Dariusz Gwiazda podpisał umowę z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na dofinansowanie odwiertu wód termalnych. Grójec otrzyma na ten cel. Jak wówczas tłumaczył Dariusz Gwiazda, celem projektu jest wykonanie otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego o głębokości 2200 m (+/-10%), który pozwoli ocenić parametry wód termalnych i ich potencjalne zastosowania w ciepłownictwie, rekreacji oraz działaniach prozdrowotnych. Odwiert zostanie wykonany przy ulicy Sportowej w Grójcu na terenie kotłowni.

W Grójcu może zostać zastosowana geotermia głęboka

Przypomnijmy, iż samorząd Grójca starania o własną geotermię rozpoczął trzy lata temu. Podczas sesji w lipcu 2022 r. Rada Miejska dała zielone światło do przygotowania niezbędnej dokumentacji odwiertu geotermalnego w Grójcu.

Wówczas na pytania radnych odpowiadał zastępca dyrektora pionu projektowania ds. geologii Multiconsult Polska dr inż. Bogdan Noga.

Jak wyjaśnił, w Grójcu może zostać zastosowana geotermia głęboka. - Warstwy wodonośne w rejonie Grójca będą na głębokości ok. 1600 metrów, i takiej głębokości otwór trzeba będzie wykonać – wskazał ekspert.
 
Jak mówił, takie otwory zostały wykonane w Piasecznie, Konstancinie-Jeziornej czy Nadarzynie. Działa geotermia we Wręczy (gmina Mszczonów) z której zasilany jest park wodny Suntago. Podobna funkcjonuje w Sochaczewie. W obu temperatura wody wynosi od 43 do 45 stopni Celsjusza i wypływa z nich woda słodka. To istotne, ponieważ może ona zasilać wodociągi.

Bogdan Noga poinformował, iż koszty wykonania otworu badawczego wyniosą ok. 12-15 mln zł netto. - Mamy jedyną i prawdopodobnie niepowtarzalną okazję do pozyskania na taki otwór dofinansowania w wysokości 100 proc. – zaznaczył.  

Później będzie konieczne będzie wykonanie kolejnego otworu, tzw. otworu chłonnego i całej niezbędnej infrastruktury. Na ten cel z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powołana spółka będzie mogła pozyskać dofinansowanie do 50 proc.

Otwór badawczy miałby zostać wykonany na terenie miejskiej ciepłowni przy ul. Sportowej, na tzw. placu żużlowym. Drugi odwiert powstałby po przeciwnej stronie, na placu gdzie obecnie składowany jest węgiel. Wiercenie ma potrwać około trzech miesięcy, a teren wiertni ma zostać odgrodzony ekranami akustycznymi, aby zminimalizować uciążliwości dla okolicznych mieszkańców.

Ekspert przekonywał radnych, że geotermia to stabilne i perspektywiczne źródło energii. - Ceny energii pozyskiwanej z paliw kopalnych będą coraz wyższe, natomiast ceny energii z geotermii mają szansę być mocno konkurencyjne - dodał. Przypomniał też, że do 2040 roku na terenie Unii Europejskiej nie będzie można korzystać z pieców zasilanych węglem czy drewnem.

Ze słów eksperta wynikało, że czym większa będzie liczba odbiorców, tym ciepło geotermalne będzie tańsze. - Istniejący w Grójcu miejski system ciepłowniczy będzie w stanie zagospodarować całą energię, którą można pozyskać z geotermii - ocenił.

A co jeśli się okaże, że ciepłej wody jest za mało albo jej nie ma wcale?

Odpowiadając na wątpliwości radnych ekspert wyjaśnił, że przy tego typu przedsięwzięciach nie jest istotna temperatura wody (ta wynika bowiem z głębokości odwiertu), ale wydajność, tj. ile ciepłej wody będzie można pozyskać z odwiertu i czy będzie to opłacalne. Jak jednocześnie podkreślił, lepiej się o tym przekonać wykorzystując środki zewnętrzne, a nie własne.

A co jeśli się okaże, że ciepłej wody jest za mało albo jej nie ma wcale? - Jeśli odwiert zostanie wykonany, ale po przeprowadzeniu badania nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, pozyskanych środków nie trzeba będzie zwracać – zapewnił dr inż. Bogdan Noga.

Pierwszy odwiert badawczy jest wspierany przez NFOŚiGW w 100 procentach w formie dotacji. Jeśli odwiert określi potencjał do wykorzystania gospodarczego, spółki ciepłownicze mogą wystąpić do NFOŚiGW o dofinansowanie na budowę ciepłowni geotermalnej ze środków zagranicznych oraz w ramach programu priorytetowego „OZE – źródło ciepła dla ciepłownictwa”, którego budżet wynosi 2 mld zł.  

„Pozyskiwanie energii cieplnej z wnętrza Ziemi wpływa na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, szkodliwych substancji (np. związki azotu i siarki) oraz pyłów, a zarazem umacnia bezpieczeństwo energetyczne i przyczynia się do stabilizacji cen ciepła dostarczanego mieszkańcom z lokalnych systemów grzewczych. W obliczu rosnących kosztów energii z paliw kopalnych polskie samorządy szukają alternatywnych rozwiązań i inwestują w OZE” – podkreśla NFOŚiGW.

Źródło zdjęcia: Depositphotos