28-letni kierowca audi z powiatu przysuskiego nie przeżył wypadku, do którego doszło w niedzielę około godziny 7.40 na drodze we wsi Żdżarki na terenie gminy Nowe Miasto nad Pilicą - informuje portal "Echa Dnia".
- Drogą z kierunku Kielc do Nowego Miasta jechał samochód osobowy audi kierowany przez mieszkańca powiatu przysuskiego. W pewnym momencie, z nieznanych do tej pory przyczyn, samochód wypadł na łuku drogi – powiedział "Echu Dnia" komisarz Agnieszka Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grojcu. Samochód zjechał najpierw na pobocze drogi, potem wpadł do rowu, tam dachował i uderzył w drzewo.
- W aucie znajdował się zakleszczony kierowca, w pierwszej kolejności ratownik dotarł do osoby poszkodowanej przez przednią szybę, oceniając funkcję życiowe, równocześnie przygotowany był ciężki sprzęt hydrauliczny za pomocą którego rozcinalismy kolejne elementy karoserii by uwolnić osobę. Po dokonaniu dostępu za pomocą deski ortopedycznej ewakuowalismy poszkodowanego poza pojazd gdzie zaczęliśmy Resuscytacje krążeniowo-oddechowa, mimo heroicznej wręcz akcji ratowniczej i wielkiego wysiłku naszych strażaków i ratowników niestety nie udało się uratować poszkodowanego - relacjonują na swoim facebookowym profilu strażacy z Nowego Miasta nad Pilicą.