Marceli Bińkowski i Tomasz Siedlecki, maratończycy z Grójca wzięli udział w Dubai Maraton.
Aby zrealizować ten cel do Emiratów Arabskich wyjechaliśmy na tydzień. Program był napięty, każdego dnia mieliśmy wiele atrakcji, zadbał o to, jak na każdym wyjeździe, Tomek.
Zwiedzanie zaczęliśmy od najwyższego budynku na świecie Burj Khalifa (828 m). Wjazd na 124 piętro trwał około 45 s. Panorama miasta z góry była wspaniała. W ogromnym Centrum Handlowym Dubai Moll uwagę przykuło ogromne akwarium z różnorodnymi rybami m.in. rekinami, można też było nurkować tam w bezpiecznej klatce. Następnie zaznaliśmy trochę luksusu oglądając hotele np.Atlantis de Palm,Burj Arab. Były też plaże, których bezpośrednie sąsiedztwo z ogromnymi wieżowcami robiło niesamowite wrażenie. Wysoka temperatura (25-26 stopni w cieniu) wpłynęła na naszą opaleniznę.N a ulicach rzucały się w oczy najdroższe samochody świata np. Ferrari, Bugati, Bentleje,Rols Roysy, Porshe, Lamborgini itd.
W piątek 23 stycznia startowaliśmy w dwóch biegach na 10 i na 4 km. Dystans krótki, ale temperatura 36 stopni w słońcu dała nam w kość. W sumie w tych dwóch biegach i maratonie startowało ponad 25 tysięcy biegaczy.
Sprawdź, jakie hotele w Dubaju warto wybrać.
Byliśmy również w stolicy Abu Dabi,zwiedziliśmy tam Meczet, trzeci co do wielkości na świecie, stadion Sport City Zaied, Ferrari Word i tor samochodowy F1 Cirkut. W drugim centrum handlowym Mool of Emirates przypomnieliśmy sobie o zimie, gdyż obejrzeliśmy stok narciarski i świąteczny wystrój. Jedną z wielu atrakcji była wyprawa Jepami na pustynię. Hamery i Land Cruzery spisywały się znakomicie podczas jazdy po wydmach. Wieczorem w wiosce na pustyni można było spróbować regionalnych potraw oraz podziwiać występy lokalnych artystów. I tak nasz pobyt dobiegł końca.
Dubai i Abu Dabi zrobiły na nas ogromne wrażenie. Myślę,że każdy byłby zadowolony z takiego wyjazdu. Chciałbym podziękować Korporacji Międzynarodowej Security-Service za pomoc i wsparcie mojego wyjazdu.
Marceli Bińkowski