Wypadek na S7 pod Grójcem okazał się tragiczny. Nie żyje wielki miłośnik motoryzacji

Dumą Pana Wiesława był Citroen Condesa 2CV, którym odwiedzał spotkania miłośników zabytkowej motoryzacji (fot. Facebook)

Nie udało się uratować życia 76-letniego Wiesława Wróblewskiego. Był cenionym kolekcjonerem i pasjonatem zabytkowych samochodów. Jadąc Citroenem Condesa 2CV miał wypadek na trasie S7 w okolicach Grójca.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 10.00 na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Widów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na prostym odcinku drogi kierowca pojazdu dostawczego marki volkswagen najechał na tył zabytkowego auta. Jego kierowca w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie po czterech dniach walki o życie, 28 maja o godzinie 21:20, zmarł.

"Wiesław Wróblewski był znany z dbałości o detale i autentyczność swoich pojazdów, co czyniło jego kolekcję wyjątkową. Jego zaangażowanie i pasja były inspiracją dla wielu młodszych kolekcjonerów i miłośników motoryzacji. Jego śmierć jest ogromną stratą dla całej społeczności związanej z zabytkowymi pojazdami. Wszyscy do samego końca wierzyliśmy w cud. Rodzinie oraz znajomym składamy najszczersze wyrazy współczucia" - czytamy na portalu Miejski Reporter.

Okoliczności tragedii ustala policja pod nadzorem prokuratury.