To smutny dzień dla lokalnej kultury. Funkcjonująca od kilkudziesięciu lat w centrum miasta Księgarnia K.Lichosik kończy swoją działalność.
To miejsce znają zapewne nie tylko fani dobrej lektury, ale też rodzice i uczniowie, którzy przez lata zaopatrywali się tutaj w podręczniki, przybory szkolne czy też zabawki. Mowa o księgarni, którą w pasażu przy ulicy Piłsudskiego, vis-a-vis parku miejskiego, prowadził Krzysztof Lichosik wraz ze swoją małżonką i najbliższą rodziną.
Niestety, napisaliśmy „prowadził”, bowiem we wtorek w mediach społecznościowych właściciel poinformował, iż księgarnia kończy swoją działalność.
Ogłaszając te wiadomość Pan Krzysztof nie ukrywał wzruszenia. - To spotkanie z Wami jest dla mnie wyjątkowo trudne i wzruszające, ponieważ nadchodzi czas pożegnania z Wami, naszymi klientami. Nasza wspólna przygoda dobiega końca, ponieważ postanowiliśmy zakończyć działalność. Razem z panią Ulą, Agatą, Kubą i moją żoną spędziliśmy tutaj kilkadziesiąt lat, czując się jak w rodzinie. Przychodziliśmy do księgarni z przyjemnością, i mamy poczucie, że przez te lata zachęciliśmy wiele osób do czytelnictwa – mówi na nagraniu zamieszczonym na facebookowym profilu księgiarni, Pan Krzysztof.
- Czule myślimy o stałych klientach, którzy wracają do nas regularnie. Uwielbiamy te spotkania i pogaduszki, szczególnie ja. Spędzajcie z nami te ostatnie chwile przed świętami i w czasie świąt, nie zapominajcie o nas i mile nas wspominajcie – zachęca właściciel.
„Bez Was to nie będzie już to samo miasto” – napisał w komentarzu pod nagraniem grójecki artysta i społecznik, Paweł BIBA Binkiewicz. "Panie Krzysztofie, to wielka strata dla naszego miasta, które już nie będzie takie samo. Księgarnia Pana to kluczowe i kultowe miejsce w centrum Grójca" - wtóruje Monika Woźniak, dyrektor Grójeckiego Ośrodka Kultury.
Z tymi opinie nie można się nie zgodzić. Dla wielu mieszkańców Grójca to koniec pewnej epoki. W ich imieniu, a także własnym - redakcji portalu Grojec24.net - dziękujemy Panu Krzysztofowi i całej jego rodzinie za wkład w rozwój czytelnictwa, a co za tym idzie, szeroko rozumianej kultury w naszym mieście.