Mądrość to córka doświadczenia... czy aby na pewno? - pyta piaseczyńska Policja. Takiej zasady nie zastosował 38-letni mężczyzna, który postanowił w bardzo krótkim odstępie czasu dwukrotnie skorzystać ze spotkania z policjantami.
Pierwsze spotkanie z policjantami piaseczyńskiej drogówki na krajowej "7" mężczyzna ten zapoczątkował osiągnięciem prędkości równej 161 km/h przy ograniczeniu prędkości do 80 km/h. Nie zechciał natomiast przyjąć mandatu karnego w wysokości 2500 zł i 15 pkt - co skutkowało sporządzeniem dokumentacji do właściwego sądu.
38-latek wykazując swoje niezadowolenie ze spotkania z policjantami, z impetem ruszył w dalszą drogę ponownie przekraczając predkość, tym razem, rozwinął ją do 141 km/h.
Do akcji musiał wkroczyć policyjny motocykl, który już po niedługim odcinku pościgu ponownie miał przyjemność stworzyć na "wściekłego" dokumentację do sądu.
38-latek za swój brak rozsądku i naruszenie przepisów ruchu drogowego wkrótce odpowie przed piaseczyńskim sądem.